poniedziałek, 12 maja 2014

Jednorożec ze skrzydłami.

Może rok temu Tosia - moja starsza córka - wymyśliła sobie, abym uszyła jej przytulankę według rysunku, który narysowała. I tak powstał pies Donald. 

Wczoraj Anielka też zapragnęła mieć taką przytulankę. Postanowiła, że będzie to konik. No i dziś musiałam uszyć jednorożca ze skrzydłami ;) 


Projekt Anielki. 


Tosia z psem Donaldem według własnego projektu: 


2 komentarze:

  1. Poproszę w wakacje zajęcia z szycia takich stworów :)) poważnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga ale cuda! nie wiedziałam, że takie super maskotki robisz :)

    OdpowiedzUsuń