Po dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie udało mi się posprzątać biurko i w końcu coś zrobić. I tak powstała mała rameczka z wieczka od puszki po brandy, w której użyłam papieru i badzika z ulubionej kolekcji Primy Stationer's desk. Do tego inka gold i mgielki 13arts.
A to zdobycze z targu staroci w Szymbarku, które od razu wykorzystałam w pracy.
Aga przeurocza ramka wyszła :) dziewczynki takie słodkie :)
OdpowiedzUsuń